W grodzie Mściwoja – Strońsko na osi czasu
Kolejna edycja Strońska już za nami. Przez dwa dni 4 i 5 sierpnia gościliśmy jako współorganizatorzy wspaniałych wojów i rycerzy, damy, młodzików i wszelką gawiedź obozową. Wspaniała impreza dostarczyła nam szereg cudownych chwil. Jak zwykle zaczęliśmy od budowania scenografii grodu. Pod wodzą wspaniałych konstruktorów Bogdana Górnego i PapyLisa, udało się zbudować umocnienia grodu, mocniejsze od wspanialsze od poprzednich. W piekącym słońcu był to istny wyczyn. Budowa zaplecza obozowiska zajęli się Wosiu i Lisu. Wieczorem w piątek pojawiła się Drużyna Wierczan, nasi współgospodarze odpowiedzialni za część wczesnośredniowieczną. Niedługo później także pierwsi goście. I tak zaczęła tworzyć się nasza wioska rycerska.
Sobota, wszystko zaczęło się zgodnie z planem zbiórką na pochód „powitania Mściwoja” od kościoła w Strońsku w kierunku obozu. Po powitaniu Mściwoja na turniejach w ruch poszły miecze, topory i wszelaka broń sieczna i kłująca. Walczyli wojowie i rycerze. Towarzyszył temu pokaz broni, którą można było obejrzeć i dotknąć. Ciekawosta były także walki dzieci na piankowe miecze, gdzie dzieci mogły w bezpieczny sposób pod kontrola powalczyć ze sobą lub dorosłymi. Najważniejszym punktem była inscenizacja „zdobycia grodu” podzielona na dwie części. W trakcie pierwszej odbyło się pasowanie Tomasza zwanego Hermann von Bocken. Następnym elementem była sama inscenizacja, w której walczyli rycerze późnośredniowieczni wspólnie z wojami z grup wczesnośredniowiecznych.
Niedziela przyniosła małe ukojenie w postaci deszczu. Już o godzinie 10.00 nasi wojowie i rycerze wzięli udział w LARPie na bazie opowiadań o Wiedźminie. By niedługo po tym zaprezentować się w pokazach walk i pokazu artyleryjskiego. Na samo zakończenie zaprezentowaliśmy scenkę rodzajową przygotowaną przez członków naszego stowarzyszenia Martę i Wosia pt. „Palenie wiedzmy„.
Pieczę nad prowadzeniem całości miał Michał Górny i Paweł Perdek. Od nas pokazali się jako gospodarze, Konrad , Karina , Przemek, Smoła, Renata, Gabryś, Andżelika, Mateusz, Lis, Papalis, Wosiu, Marta, Bogdan, Olek, . Dziękujemy za pomoc Meci, Darkowi, Hermanowi, Szabli, Zbyszkowi i oczywiście wspaniałej ekipie z Poddębic. Wszystko na kamerze zarejestrował nam Radosław Błaszczyk.